Usiadłam przy stole. Nadal przy nim siedzę.
I patrzę na te (..)drzwi (…).
Zamknięte drzwi, coś się za nimi czai.
Nie otworzą się, jeśli się tylko nie poruszę.
Nie wolno mi się poruszyć; nigdy…
Trzeba zatrzymać czas i życie.
Ale wiem, że się poruszę.
Drzwi otworzą się powoli i zobaczę co się za nimi kryje.
To przyszłość.
Drzwi do przyszłości otworzą się.
Powoli.
Niewzruszenie.
Stoję na progu.
Są tylko te drzwi i to co za nimi czyha.
Boję się.
I nie mogę nikogo zawołać na pomoc.
Boję się.
-
Najnowsze wpisy
Archiwum
- Grudzień 2023 (1)
- Październik 2011 (1)
- Lipiec 2011 (2)
- Czerwiec 2011 (7)
- Maj 2011 (3)
- Kwiecień 2011 (11)
- Marzec 2011 (6)
- Luty 2011 (10)
- Styczeń 2011 (6)
- Grudzień 2010 (12)
- Listopad 2010 (8)
- Październik 2010 (23)
- Wrzesień 2010 (5)
- Sierpień 2010 (16)
- Lipiec 2010 (22)
- Czerwiec 2010 (23)
Kategorie
Blog Stats
- 5 850